piątek, 21 czerwca 2013

Co i jak?


Każde przyjecie weselne ma swój plan. Planujemy, aby ten długo wyczekiwany dzień, często najważniejszy dzień naszego życia był perfekcyjny.Pewne stałe punkty programu weselnego muszą się odbyć. Jednym z nich jest zapewne pierwszy taniec, który oficjalnie otwiera część, nazwijmy to rozrywkową.


Wybór odpowiedniej oprawy
Wiele par narzeczeńskich już na długo przed planowaną datą wesela zapisuje się do szkół tańca. Robią to, aby przed oczami swoich gości jak najlepiej wypaść. Pierwszy taniec to tak naprawdę w wielu przypadkach najbardziej stresująca część weselnej imprezy. Zwykle oczy wszystkich zwrócone są na parę młodą, która w rytm odpowiedniej muzyki tańczy lepiej lub gorzej. Ten stały element można wykonać na dwa sposoby.


Taniec towarzyski
Chodzi o to, że para młoda uczy się odpowiednio wcześniej jednego z, nazwijmy to, klasycznych tańców towarzyskich. Przykładem nie będzie popularny walc czy zmysłowe tango. Wówczas, w zależności od jakości weselnej orkiestry, podkład muzyczny jest grany ‘live’ lub z... playbacku. Młoda para prezentuje gościom to, czego w potach i trudach uczyła się przez kilka miesięcy.To sposób bardziej wymagający, można powiedzieć też, że to wymaga po pierwsze chęci i przygotowania a po drugie swego rodzaju odwagi.

Pląsy w rytm dobrego przeboju
Drugim sposobem na ‘odbycie’ pierwszego tańca jest pląs wykonany gorzej lub lepiej w rytm jakiegoś znanego przeboju, lub piosenki, która jest ważna dla nowożeńców.
Sprawa wydaje się łatwa, bo skoro to ulubiony utwór, to i wcześniej można go było kilka razy przetrenować. Poza tym przy współczesnej muzyce nikt nie zauważy drobnych błędów popełnianych podczas wykonania. Odpowiednie kroki czy liczenie do iluś tam? Zapomnijcie o tym, ma być po prostu ‘po naszemu’.Możemy także pokazać, że bez spędzenia godzin na przygotowaniach można także się dobrze bawić i w taki sposób zadowolić oczekiwania gości.

Jednakże dla pewnej części osób nadal będzie to męka i najbardziej stresujący punkt całego dnia. Pamiętajmy zatem o tym co najważniejsze - gdy już minie pierwszy taniec będzie tylko lepiej, bo zginiemy w morzu innych pląsających par :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz